Szymon Kołodziejski, Sportis Social Football Club: Za Wami pewnie krótkie wakacje. Udało się trochę odpocząć i nabrać sił na ten wyjątkowy dla Was sezon?
Marta Paduch: To prawda. Wakacje były dość krótkie, ponieważ kiedy rozpoczęła się przerwa u juniorek, to tydzień później kończyła się ta u seniorek. Już pod koniec ostatnich treningów czułam, że potrzebuję „resetu”. Mimo to udało mi się odpocząć nie tylko fizycznie, ale też psychicznie, co było dla mnie bardzo istotne. Teraz nie mogę doczekać się rozpoczęcia ligi i mam nadzieję, że faktycznie ten sezon będzie wyjątkowy.
Martyna Kujawa: Zgadza się. Wakacje były krótkie, ale udało się odpocząć i spędzić trochę czasu z rodziną. Ważne, aby podczas wakacji nie tylko zregenerować swoje siły, ale też „zresetować” głowę. Jest to ważne przed rozpoczęciem przygotowań do nowego sezonu. Czy ten sezon będzie wyjątkowy? Mam taką nadzieję, ale zobaczymy.
Czy podpisanie profesjonalnego kontraktu ze Sportis KKP jest dla Was wyjątkowym i przełomowym momentem w rozwoju kariery?
Marta Paduch: Nie jestem pewna czy przełomowy, ale na pewno jest to bardzo ważny i wyjątkowy moment w moim rozwoju. Czuję, że przez te ostatnie miesiące, od kiedy zaczęłam trenować z seniorkami, zrobiłam duży progres, dlatego bardzo cieszę się z podpisania kontraktu. Jest to też dla mnie dodatkowa motywacja do dalszej pracy.
Martyna Kujawa: Nie wiem, czy przełomowym, ale na pewno jest dla mnie bardzo ważnym i wyjątkowym momentem. Jeszcze miesiąc temu nie pomyślałabym nawet, że już w tak młodym wieku podpisze swój pierwszy kontrakt. Jest to dla mnie nagroda za wysiłek, który już wykonałam, ale przede wszystkim motywacja do jeszcze cięższej pracy i dalszego rozwoju.
Miałyście już okazję zagrać w pierwszym zespole w kilku meczach Ekstraligi. Jak Wasze wrażenia z boiska i czy gra na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w kraju stanowi duże wyzwanie?
Marta Paduch: Niewątpliwie jest to bardzo duże wyzwanie. W Ekstralidze gra się o wiele szybciej niż w juniorkach i zawsze ma się kogoś na plecach. Bardzo dużą rolę odgrywa przygotowanie fizyczne i motoryczne. Te mecze pokazały, jak duże mam zaległości i ile jeszcze pracy przede mną.
Martyna Kujawa: Wrażenia są jak najbardziej pozytywne, choć nie ukrywam, że przed każdym z tych kilku meczów towarzyszył mi ogromny stres. Dla mnie gra na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w kraju stanowi spore wyzwanie przede wszystkim pod względem fizycznym. Zawodniczki są silniejsze, a gra jest dużo szybsza niż w juniorskiej piłce.
Jak wspominacie ten pierwszy moment, pierwsze minuty, kiedy pojawiłyście się na boisku na poziomie Ekstraligi?
Marta Paduch: Pamiętam, że byłam bardzo podekscytowana, ale też zestresowana, a zwłaszcza w momencie, w którym wchodziłam na boisko. Na szczęście po chwili ten stres trochę ze mnie zszedł i grało mi się już o wiele lepiej. Ogólnie dobrze wspominam ten moment.
Martyna Kujawa: Wchodząc na boisko, byłam bardzo zestresowana. Był to nie tylko mój pierwszy mecz w Ekstralidze, ale też jedno z pierwszych spotkań w piłce seniorskiej. Jednak kiedy weszłam już na boisko i zaczęłam grać, cały stres ze mnie zszedł. Skupiłam się tylko na futbolu i byłam szczęśliwa, że dostałam szansę gry w Ekstralidze.
A jeśli chodzi o same treningi czy obóz przygotowawczy. Tutaj również od piłkarki w zespole seniorów wymaga się więcej?
Marta Paduch: Oczywiście, treningi są bardziej wymagające, zwłaszcza teraz podczas okresu przygotowawczego. Widać, że w seniorkach są one bardziej rozplanowane. Stawia się również na przygotowanie fizyczne i motoryczne. W juniorkach rzadko kiedy pojawiają się ćwiczenia bez piłki, a tutaj przede wszystkim w okresie przygotowawczym jest to normalne.
Martyna Kujawa: Pewnie, że wymaga się więcej, przede wszystkim treningi są dużo cięższe niż w juniorkach. Na początku okresu przygotowawczego było sporo „ciężkiego” biegania, ale z każdym treningiem czuję się coraz lepiej. Wiem, że ten wysiłek, który teraz podejmujemy, da później efekty na boisku.
W swojej karierze byłyście związane ze współpracującym ze Sportis KKP klubem Tęcza Bydgoszcz. Czy według Was tego typu długofalowe współdziałanie może przynieść pozytywne efekty dla bydgoskiej piłki kobiecej?
Marta Paduch: Jak najbardziej. Już teraz nasz zespół juniorski dzięki współpracy z Tęczą dostał się do Centralnej Ligi Juniorek U-17. Myślę, że z roku na rok będzie lepiej i wspólnie osiągniemy coraz lepsze wyniki, a dzięki temu będziemy promować bydgoską piłkę kobiecą.
Martyna Kujawa: Myślę, że tak. Pierwsze efekty tej współpracy już widać. Nasz juniorski zespół, który składa się z byłych zawodniczek Tęczy Bydgoszcz i zawodniczek Sportis KKP, awansował do Centralnej Ligi Juniorek U-17. Myślę, że to już teraz pokazuje, co możemy osiągnąć w przyszłości.
#SPORTisINTERVIEW
#SPORTisFAMILY
SPORTisINTERVIEW - MARTA PADUCH I MARTYNA KUJAWA
Marta Paduch i Martyna Kujawa to dwie juniorki z rocznika 2005, które dzięki ciężkiej pracy i wielu poświęceniom, podpisały w zeszłym tygodniu profesjonalne kontrakty z drużyną Sportis KKP Bydgoszcz. W kolejnej rozmowie z cyklu SPORTisINTERVIEW rozmawiamy z młodymi zawodniczkami o Ich wielkim sukcesie.
Projekt i wykonanie:
85-862 BYDGOSZCZ, POLSKA
ADRES: BYDGOSKICH PRZEMYSŁOWCÓW 8A
E-MAIL: BIURO@SPORTISFC.COM
TELEFON:
02. KONTAKT
01. NAJNOWSZE INFORMACJE
Sportis Social Football Club to klub piłkarski założony 2018 roku. Siedziba klubu znajduje się w Bydgoszczy. Jest to innowacyjny projekt piłkarski oparty na dążeniu do promocji sportu.
O SPORTIS SFC