Szymon Kołodziejski, Sportis Social Football Club: To była bardzo bolesna sobota. Czy piłkarzowi trudno jest po takiej porażce przyjść w dobrym nastroju na poniedziałkowy trening?

Mateusz Wiśniewski, piłkarz Sportis SFC Łochowo: Nikt nie lubi przegrywać, a tym bardziej w takich okolicznościach, ale to jest sport. Z każdej porażki trzeba wyciągnąć wnioski, przeanalizować ją i starać się poprawić błędy, a od poniedziałku zakasać rękawy i jak najlepiej przygotować się do kolejnego meczu.

Z Lechem prowadziliście dwukrotnie, a jednak ostatecznie nie zdobyliście nawet punktu. Zabrakło koncentracji, sił czy jeszcze inaczej określiłbyś powody tej porażki?

Trudno stwierdzić czego zabrakło... Na pewno koncentracji, bo nie możemy w takich okolicznościach tracić bramek i cennych punktów. Uważam, że byliśmy zespołem lepszym. W drugiej połowie zdominowaliśmy rywali, a mimo tego nie zdobyliśmy kolejnych bramek, mając kilka dogodnych sytuacji. Do tego daliśmy rywalom dojść do kilku akcji ofensywnych i punkty odjechały do Rypina...

Sytuacja w tabeli jest przeciętna. Patrząc na formę rywali, to chyba ostatni dzwonek, aby zacząć wygrywać i powalczyć jeszcze o ten awans.

Zgadzam się. Jesteśmy zespołem, który gra bardzo „nierówno”. Drużyna potrafi wygrać na ciężkim terenie w Bydgoszczy z Chemikiem, czy w Świeciu z Wdą, a tydzień później oddać punkty niżej notowanemu przeciwnikowi. Uważam, że naszym problemem jest to, iż nie możemy złapać serii kilku zwycięstw. Gramy „w kratkę”, a zdobywając punkty w ten sposób, nie da się zbliżyć do czołówki. Z drugiej strony liga jest bardzo nieprzewidywalna. Musimy zacząć regularnie punktować i moim zdaniem stać nas jeszcze na zbliżenie się do czołówki przed przerwą zimową.

Przyznasz, że powtarza się trochę sytuacja z zeszłego sezonu. Wtedy również znaleźliście się w środku tabeli, a późną wiosną tak naprawdę graliście już o nic, bo nie mieliście szans na awans, a byliście pewni utrzymania.

Owszem. Sytuacja robi się podobna do tej z zeszłego sezonu, a aspiracje były większe, choć uczciwie trzeba przyznać jednak, że nasz skład diametralnie się zmienił. Mamy obecnie zdecydowanie młodszy zespół. Mam jednak nadzieję, że wrócimy na zwycięskie tory i jeszcze namieszamy w tej lidze.

Przed Wami teraz mecz we Włocławku. Spodziewacie się trudnego pojedynku, czy gdzieś z tylu głowy macie to, co wydarzyło się w Świeciu i z nadzieją na właśnie takie spotkanie wybieracie się na Kujawy?

Z pewnością we Włocławku czeka nas bardzo trudny mecz. Uważam ze Włocłavia to najpoważniejszy kandydat do awansu. Nasi najbliżsi rywale mają silny zespół. Jednak my nie złożymy broni i jedziemy tam po trzy punkty. Lubimy grać mecze z teoretycznie mocniejszymi rywalami.

Siedem spotkań ligowych bez straty gola to seria Włocłavii. W sobotę staniecie przed szansą zatrzymania tej znakomitej passy Łukasza Zapały. Jako obrońca spodziewałeś się aż tak mocnej defensywy ekipy z Włocławka w tym sezonie?

Każda seria kiedyś się kończy i wierzę, że to my ją zakończymy. Co do gry obronnej Włocłavii, to już w tamtym sezonie włocławianie pokazali, że są bardzo dobrze zorganizowani, silni i trudno im strzelać bramki.

Pozycja stopera to jedna z ważniejszych pozycji na boisku. Jakie jeszcze cechy oprócz wzrostu powinien posiadać dobry stoper?

Dobry stoper powinien umieć dobrze „czytać” grę, czyli przewidywać co może zrobić przeciwnik. Środkowy obrońca musi również potrafić czysto odebrać piłkę, dobrze się ustawić, a także dokładnie wprowadzić piłkę do wyżej ustawionych kolegów, korzystając czy to z krótszego, czy to z dłuższego podania.

A dobry stoper powinien mieć też wyjątkowy dar ofensywny, na przykład przy stałych fragmentach gry?

Gdy środkowy obrońca może pomóc kolegom w ofensywie oraz potrafi się znaleźć w polu karnym przeciwnika i zagrozić defensywie rywala to jest to dodatkowy plus!

Twoja współpraca z Aleksandrem Shpilevskiim wygląda znakomicie. Chyba dobrze dogadujecie się na boisku?

Tak! Alex rozumie już coraz więcej po polsku i chce się uczyć, jednak uważam, że popełniamy jeszcze zbyt dużo błędów i wraz z całym zespołem musimy to poprawić w następnych meczach.

Za reprezentacją Polski mecze z San Marino i Albanią. Jak ocenisz występy kadry Paulo Sousy?

Mecze reprezentacji można ocenić pozytywnie. Podobała mi się przede wszystkim rzetelna gra w defensywie w meczu z Albanią. W ataku nie było polotu ani finezji, ale najważniejsze, że strzeliliśmy o jedną bramkę więcej od rywala. W tym meczu liczyły się przede wszystkim punkty. Nie damy już sobie wyrwać drugiego miejsca, więc czekamy na baraże.

#SPORTisINTERVIEW

#SPORTisFAMILY

Mateusz Wiśniewski to jeden z najważniejszych graczy zespołu Sportis SFC Łochowo. 28-letni obrońca tworzy w tym sezonie wraz z Aleksandrem Shpilevskiim duet „żelaznych stoperów”, którzy gwarantują drużynie Roberta Wójcika wysoką jakość w defensywie. W kolejnej rozmowie z cyklu SPORTisINTERVIEW rozmawialiśmy z piłkarzem między innymi o ostatniej porażce ligowej z Lechem Rypin, nastawieniu zespołu przed najbliższym pojedynkiem z Włocłavią oraz dalszą częścią sezonu, a także o cechach dobrego stopera.

Projekt i wykonanie: 

85-862 BYDGOSZCZ,  POLSKA

ADRES:   BYDGOSKICH PRZEMYSŁOWCÓW 8A

E-MAIL:   BIURO@SPORTISFC.COM

TELEFON:  52 506 56 90

02. KONTAKT

01. NAJNOWSZE INFORMACJE

Sportis Social Football Club to klub piłkarski założony 2018 roku. Siedziba klubu znajduje się w Bydgoszczy. Jest to innowacyjny projekt piłkarski oparty na dążeniu do promocji sportu.

O SPORTIS SFC