Trzy wygrane pod rząd nie zdarzyły nam się dawno, jestem bardzo zadowolony z postawy zespołu przeciwko AZS UJ, który jest dobrze poukładaną drużyną, sprawnie operującą piłką i grająca efektowny futbol. Z meczu na mecz prezentujemy się coraz lepiej, rodzi się prawdziwy zespół. Ciężka praca przynosi efekty i bardzo się z tego cieszymy, ale jesteśmy pokorni. Nadal będziemy intensywnie pracować nad tym, co jeszcze wymaga poprawy i wierzę, że stać nas na jeszcze lepszą grę – mówił po spotkaniu Adam Góral, trener Sportis KKP.
W porównaniu z ostatnim meczem w pierwszym składzie bydgoszczanek nastąpiła jedna zmiana. Pauzującą z powodu 4 żółtych kartek Martynę Boguszyńską zastąpiła Alicja Piechocka, dla której był to pierwszy występ w wyjściowej jedenastce Sportis KKP.
Pierwszą groźną sytuację oglądaliśmy w 8 minucie pojedynku. Z prawego skrzydła dośrodkowywała Agnieszka Glinka, a uderzenie głową Aleksandry Stasiak padło łupem golkiperki AZS UJ – Denisy Mochnackiej. W 33 minucie swoją szansę miały krakowianki, a dokładniej Aleksandra Nieciąg, ale jej strzał był zbyt lekki i nie mógł sprawić kłopotów Natalii Piątek. Pierwsza część gry miała dość wyrównany przebieg, choć ze wskazaniem na podopieczne Adama Górala. To one lepiej operowały piłką i częściej ją posiadały, jednak nie miało to przełożenia na liczbę klarownych sytuacji strzeleckich. W pierwszej połowie najbliżej trafienia były w 40 minucie piłkarki AZS UJ, kiedy to po odważnym wyjściu z bramki Piątek i uderzeniu zza pola karnego Julii Mordel piłkę tuż sprzed linii bramkowej głową wybiła Weronika Helinska.
Tuz po wznowieniu gry po przerwie przed szansą na otwierającego wynik gola stanęły piłkarki z Grodu Kraka, ale po dwójkowej akcji Natalii Wróbel z Weroniką Wójcik ta druga posłała piłkę obok bramki. Bydgoszczanki odpowiedziały w najlepszy z możliwych sposobów. Paulina Oleksiak huknęła z ponad 30 metrów na bramkę Mochnackiej, kompletnie zaskakując krakowską golkiperkę i… siebie samą, gdyż po trafieniu z niedowierzaniem złapała się za głowę. Rozpędzone zawodniczki Sportis KKP ani myślały spocząć na laurach i po ośmiu minutach ponownie rzuciły się sobie w ramiona. Długą piłkę w okolice pola karnego posłała Wiktoria Bagińska, futbolówka po koźle trafiła wprost na głowę Aleksandry Stasiak, a ta pokonała wysuniętą z bramki Denisę Mochnacką.
Cieszy mnie bramka i tytuł MVP meczu, ale to sukces całego zespołu. Pod koniec pierwszej połowy wkradło się trochę chaosu, ale generalnie zagrałyśmy bardzo dobry mecz, zwłaszcza pod względem taktycznym – przyznała na pomeczowej konferencji prasowej Stasiak.
Dominacja gospodyń rosła z minuty na minutę, czego dowodem była trzecia bramka, która padła po koronkowej akcji i nie można jej spuentować inaczej niż tylko gromkimi brawami. Aleksandra Witczak uruchomiła operującą na lewym skrzydle swoją imienniczkę Stasiak, która dośrodkowała w pole karne do Karoliny Majdy, ta zaś odegrała do tyłu do Witczak, która kropnęła potężnie zza szesnastki, nie dając żadnych szans Mochnackiej. Kapitalna postawa bydgoszczanek w drugiej części gry mogła przynieść kolejne trafienia, ale do podwyższenia rezultatu zabrakło odrobiny szczęścia. W 80 minucie silny strzał z dystansu Darii Sokołowskiej zatrzymał się na słupku, a próba Karoliny Łaniewskiej w doliczonym czasie gry nieznacznie minęła bramkę.
Gratuluję drużynie Sportisu zwycięstwa. Trener Góral obrał dzisiaj bardzo dobrą taktykę, którą jego zespół zrealizował na szóstkę. Bydgoszczanki grały z dużą odpowiedzialnością, agresją i były świetnie zorganizowane w defensywie. My do tego dołożyliśmy bardzo dużo błędów indywidualnych, mnóstwo niecelnych podań i nie potrafiliśmy stworzyć sobie groźnych sytuacji bramkowych. Dwie pierwsze stracone przez nas bramki nie powinny paść na tym poziomie rozgrywkowym. Rywal w 100% wykorzystał dzisiaj nasze słabości – ocenił trener AZS UJ Krzysztof Krok.
Po sześciu kolejkach Sportis KKP plasuje się na 6. pozycji z dorobkiem 9 punktów. Za tydzień podopieczne Adama Górala zmierzą się na wyjeździe z Rekordem Bielsko-Biała (2 października, godz. 12:30).
#SPORTisMATCH
Sportis KKP Bydgoszcz – AZS UJ Kraków 3-0 (0-0)
---
Bramki dla Sportis KKP: 49’ Paulina Oleksiak, 57’ Aleksandra Stasiak, 58’ Aleksandra Witczak
---
Skład Sportis KKP: Piątek – Glinka, Bagińska, Helinska, Andrzejewska – Sokołowska – Witczak (74’ Świątek), Oleksiak (65’ Stępień), Piechocka (80’ Łaniewska), Stasiak (85’ Zabłotna) – Majda (71’ Klepatska).
Rezerwowe: Rosińska - Świątek, Klepatska, Zabłotna, Łaniewska, Stępień
Trener: Adam Góral.
---
Skład AZS UJ: Mochnacka – Nieciąg, Zapała (56′ Bryzek), Woźniak (46′ Gec), Wilk - Malinowska (65′ Bińkowska), Smaza, Mordel (45′ Bartosiewicz), Daleszczyk - Wróbel, Wójcik (71′ Duszyk).
Rezerwowe: Klabis - Gec, Bartosiewicz, Bryzek, Duszyk, Bińkowska
Trener: Krzysztof Krok
---
Żółte kartki: 41’ Natalia Piątek (Sportis KKP) – 90’+4’ Katarzyna Daleszczyk (AZS UJ)
---
Sędziowały: Katarzyna Kupidura (Mazowiecki ZPN) – główna, Katarzyna Chrzanowska, Aleksandra Dobrowolska.
---
Oshi Sushi MVP Meczu: Aleksandra Stasiak
---
RAZEM TWORZYMY PRAWDZIWĄ #SPORTisFAMILY!
Trzecie zwycięstwo z rzędu odniosły w minioną niedzielę piłkarki Sportis KKP Bydgoszcz. Drużyna z ulicy Słowiańskiej pokonała AZS UJ Kraków 3:0 (0:0) po bramkach Pauliny Oleksiak, Aleksandry Stasiak i Aleksandry Witczak.
Projekt i wykonanie:
85-862 BYDGOSZCZ, POLSKA
ADRES: BYDGOSKICH PRZEMYSŁOWCÓW 8A
E-MAIL: BIURO@SPORTISFC.COM
TELEFON:
02. KONTAKT
01. NAJNOWSZE INFORMACJE
Sportis Social Football Club to klub piłkarski założony 2018 roku. Siedziba klubu znajduje się w Bydgoszczy. Jest to innowacyjny projekt piłkarski oparty na dążeniu do promocji sportu.
O SPORTIS SFC