Od początku spotkania obie drużyny próbowały zaznaczyć swoją obecność na boisku i konstruować akcje ofensywne. W 3. minucie Sportis wykonywał rzut rożny, po którym zrobiło się niebezpiecznie pod bramką Unii. Ostatecznie goście wyekspediowali piłkę z własnego pola karnego. Łochowianie starali się przyspieszyć grę, jednak próby szybkiego przedostania się z futbolówką w pobliże bramki Arkadiusza Stępnia nie przynosiły wymiernych efektów. W 8. minucie świetną okazję na gola miał Michał Kalitta. Napastnik Sportis znalazł się z piłką kilka metrów od bramki Unii, jednak nie zdołał oddać celnego strzału. Przeciwnicy nie rezygnowali z walki i również próbowali błyskawicznie uruchomiać graczy ofensywnych. W 11. minucie kolejną akcję skonstruowali jednak piłkarze Sportis. W kierunku bramki Stępnia uderzał Mateusz Góra, ale strzał pomocnika z Łochowa został zablokowany. Cztery minuty później z groźną kontrą wyszli gniewkowianie. Dużą szybkością na skrzydle popisał się Michał Hałas, jednak zakończył swoją akcję tylko uderzeniem w boczną siatkę. W 21. minucie rywale postraszyli Damiana Pawelskiego strzałem z rzutu wolnego. 22-letni bramkarz nie złapał piłki, ale szybka reakcja linii obrony pozwoliła oddalić zagrożenie z okolic pola bramkowego.
Na murawie zapanował chaos, a to sprzyjało konstruowaniu szybkich ataków. Maciej Słupecki i Mateusz Góra próbowali rozerwać szyki defensywne gości prawą stroną. Brakowało jednak finalizacji akcji przez kolegów z zespołu. Unia „rewanżowała” się z kolei zrywami Michała Hałasa. W 26. minucie powinno być 1-0 dla Sportis. Wspomniany już Mateusz Góra stanął oko w oko z Arkadiuszem Stępniem, ale źle uderzył piłkę i golkiper Unii bez problemu wyłapał futbolówkę, jednocześnie kończąc akcję byłego piłkarza m.in. Vicenzy Calcio. Cztery minuty później na strzał zdecydował się Kamil Fajkowski. Zawodnik Unii nie trafił jednak w światło bramki. Po chwili Pawelskiego próbował zaskoczyć Filip Sąsała, ale piłka poleciała obok słupka. W 34. minucie potężnie z dystansu uderzał z kolei Janusz Olach. Futbolówka i tym razem nie znalazła drogi do bramki. W 43. minucie Sportis objął prowadzenie. Najwyżej do piłki po rzucie rożnym wyskoczył Aleksandr Shpilevskii i pewnym strzałem umieścił futbolówkę w siatce, potwierdzając, że znakomicie czuje się przy stałych fragmentach gry. Minęły zaledwie trzy minuty, a na stadionie w Łochowie było już 2-0. Wysokiej jakości centra z prawej strony zakończyła się wejściem w pole bramkowe Macieja Słupeckiego. Pomocnik oddał strzał głową, po którym Stępień zmuszony był do wyjęcia piłki z siatki. Piorunująca końcówka pierwszej odsłony dała ostatecznie ekipie Roberta Wójcika dwubramkowe prowadzenie do przerwy.
Druga połowa rozpoczęła się od groźnego rzutu rożnego, wykonywanego przez piłkarzy Sportis, po którym Michał Kalitta nie trafił w światło bramki. W 48. minucie gorąco po raz kolejny zrobiło się w okolicach bramki Stępnia. Kalitta do spółki z Mateuszem Zbirankiem stanęli przed znakomitą okazją na gola, ale nieco przekombinowali atak i Unici wyszli z tej opresji cało. W 53. minucie Radosław Kłosowski zderzył się głową z Adrianem Wróblewskim i potrzebna była kilkuminutowa przerwa w grze. Piłkarza gości udało się przenieść poza boisko, a następnie został On zabrany do szpitala przez pogotowie. Łochowianie starali się podwyższyć wynik meczu. W 62. minucie z szybką akcją ruszył Kajetan Wojciechowski, jednak obrońca rywali wyprzedził zamykającego atak Kalittę. Nie minęła chwila, a błyskawiczną akcję ofensywną zademonstrowali Unici. Ostatecznie nie zakończyła się ona większym zagrożeniem dla bramki Pawelskiego. Gra się otworzyła, a to mogło sugerować, że w sobotnie popołudnie kibice obejrzą na stadionie przy ulicy Dębowej kolejne bramki. Unia nie poddawała się i próbowała zaskoczyć Sportis stałymi fragmentami gry. Dobrze z zagraniami gości radzili sobie jednak łochowscy defensorzy kierowani przez kapitana zespołu - Adriana Wróblewskiego.
W kolejnych minutach tempo spotkania regularnie spadało, a na murawie przeważał chaos i straty. W 81. minucie Sportis mógł, a nawet powinien podwyższyć wynik. Adrian Wróblewski rozpędził się prawą flanką i znakomicie dograł piłkę w pole karne Unii. Pierwszy do piłki doszedł bramkarz gości Arkadiusz Stępień, który zagrał futbolówkę wprost pod nogi Mateusza Góry. Piłkarz Sportis pechowo nie zmieścił futbolówki do praktycznie pustej bramki. Ostatnie fragmenty pojedynku to już liczne ataki łochowian. Dużo świeżości wniósł Marcin Krzywicki, który szarżował prawą stroną. W 87. minucie szybki wypad popularnego „Krzywego” przyniósł okazję na bramkę Steffenowi Andersenowi. Strzał Duńczyka nie trafił jednak do bramki. Chwilę później Aleksandr Shpilevskii próbował zaskoczyć Stępnia tak zwanym szczupakiem, jednak bez skutku. W 88. minucie swoją okazję miał Kamil Fajkowski. Piłkarz gości starał się wyprzedzić Damiana Pawelskiego i zagrać do partnera, ale i tym razem akcja Unii spaliła na panewce. W doliczonym czasie gry bramkarza z Łochowa próbował zaskoczyć jeszcze Janusz Olach, jednak piłka poleciała daleko od bramki. Ostatni akcent tego meczu należał jednak do zespołu Roberta Wójcika. W piątej minucie doliczonego czasu gry piłka trafiła do pozostawionego niemal bez krycia Marcina Krzywickiego, który wyprzedził bramkarza rywali i wpakował futbolówkę do pustej bramki. Chwilę później podobną sytuację miał jeszcze Andersen, ale golkiper gości skutecznie interweniował. Ostatecznie Sportis pokonał Unię 3-0.
W 9. kolejce piłkarze Sportis SFC Łochowo zagrają za tydzień na wyjeździe z liderem rozgrywek – Wdą Świecie.
#SPORTisMATCH
Sportis SFC Łochowo – Unia Gniewkowo 3-0 (2-0)
---
Bramki dla Sportis: 43' Aleksandr Shpilevskii, 45+1' Maciej Słupecki, 90+5' Marcin Krzywicki
---
Skład Sportis: Pawelski – Wojciechowski, Shpilevskii, Wiśniewski, Wróblewski – Niemyt (64' Stasikowski), Szymański (64' Andersen), Zbiranek (86' Droż), Góra, Słupecki (80' Nowak) – Kalitta (86' Krzywicki)
Rezerwowi: Kowalczyk – Andersen, Stasikowski, Nowak, Krzywicki, Droż, Witczak
Trener: Robert Wójcik
---
Skład Unii: Stępień – Sąsała (84' Balik), Olach, Włodarczyk, Kryszak, Hałas (67' Wilkanowski), Fajkowski, Piechocki, Kłosowski (60' Zboiński), Filipiak, Majer (84' Milewski)
Rezerwowi: Baranowski – Zboiński, Milewski, Żbikowski, Balik, Wilkanowski
Trener: Grzegorz Jeromin
---
Żółte Kartki: 41' Wiśniewski, 47' Wojciechowski, 85' Stasikowski (Sportis) – 5' Kryszak, 73' Trener Grzegorz Jeromin, 89' Włodarczyk, 90+4' Olach (Unia)
---
Profibud Posadzki MVP Meczu: Aleksandr Shpilevskii (Sportis SFC Łochowo)
---
RAZEM TWORZYMY PRAWDZIWĄ #SPORTisFAMILY!
Piłkarze Sportis SFC Łochowo znów na zwycięskiej ścieżce! W rozegranym w sobotę spotkaniu 8. kolejki kujawsko-pomorskiej IV ligi podopieczni trenera Roberta Wójcika pokonali przed własną publicznością Unię Gniewkowo 3-0. Do bramki rywali trafiali pod koniec pierwszej części meczu Aleksandr Shpilevskii i Maciej Słupecki, a wynik w doliczonym czasie gry do drugiej połowy ustalił Marcin Krzywicki.
Projekt i wykonanie:
85-862 BYDGOSZCZ, POLSKA
ADRES: BYDGOSKICH PRZEMYSŁOWCÓW 8A
E-MAIL: BIURO@SPORTISFC.COM
TELEFON: