Ulewa nad Włocławkiem spowodowała, że spotkanie od początku rozgrywano na mocno nasiąkniętej murawie, utrudniającej piłkarzom płynne konstruowanie ataków. Od pierwszego gwizdka sędziego aktywni byli gospodarze, którzy z animuszem rozpoczęli pojedynek. Zawodnicy z Kujaw już w 4. minucie groźnym uderzeniem zmusili do interwencji Michała Dumieńskiego. Chwilę później okazję miał Robert Frasz, ale strzał głową obrońcy pewnie wyłapał golkiper z Włocławka. W kolejnych minutach przewaga miejscowych rosła, a Dumieński zmuszony był do kolejnych interwencji.
W 26. minucie Włocłavia objęła prowadzenie. Dośrodkowanie w pole karne uderzeniem głową na bramkę zamienił Kamil Kuropatwiński. Siedem minut później łochowianie po raz drugi ustawiali piłkę na środku boiska. Po centrze z prawego skrzydła pechowo w nasiąkniętym wodą polu karnym interweniował Dumieński, a Kuropatwiński zapisał na koncie drugie trafienie. Do końca połowy włocławianie dążyli do podwyższenia wyniku, przedostając się jeszcze kilka razy w pole karne Sportis.
Na drugą część gry łochowianie wyszli zmotywowani do odrabiania strat. Niestety pierwszy kwadrans znów należał do walczących o awans do III Ligi gospodarzy. Po kilku bardzo groźnych strzałach ekipie z Włocławka udało się zdobyć trzecią bramkę. W 55. minucie znakomicie w polu karnym odnalazł się Łukasz Witucki i wydawało się, że mecz jest już zamknięty. Taki obrót spraw zadziałał jednak na Sportis jak płachta na byka. Z minuty na minutę podopieczni Roberta Wójcika zyskiwali przewagę, czego zwieńczeniem był znakomity gol zdobyty w 67. minucie po strzale z dystansu Dylana Ruiza-Diaza.
Łochowianie rzucili się do ataku i golkiper z Włocławka musiał uwijać się jak w ukropie. Dwa razy zagotowało się w polu karnym Zapały, a w 85. minucie świetną sytuację zmarnował Kajetan Wojciechowski, nie trafiając z korzystnej pozycji w bramkę. W 87. minucie Sportis dopiął swego. Za nieprzepisowe złapanie piłki przez bramkarza arbiter podyktował rzut wolny pośredni w polu karnym. Po strzale Ruiza-Diaza piłka odbiła się od zawodnika gospodarzy, zmieniła tor lotu i ostatecznie znalazła się w bramce. Emocji we Włocławku nie zabrakło do ostatniego gwizdka. W doliczonym czasie gry piłkarze Sportis spudłowali w dogodnej sytuacji z kilku metrów. Po emocjonującym i trzymającym w napięciu spotkaniu trzy punkty pozostały w stolicy Kujaw.
W następnej kolejce piłkarze z Łochowa zagrają w przyszłą sobotę u siebie z czwartą drużyną tabeli grupy mistrzowskiej – Liderem Włocławek. W ten weekend poznaliśmy również pierwszego spadkowicza. Po jednym sezonie IV Ligę opuszcza KS Brzoza.
#SPORTisMATCH
Włocłavia Włocławek 3- 2 Sportis SFC Łochowo
Bramki dla Sportis: Dylan Ruiz-Diaz 67', 87'
Bramki dla Włocłavii: Kamil Kuropatwiński 26', 33', Łukasz Witucki 55'
Skład Sportis: Dumieński – Branicki, Kujawka, Frasz – Wojciechowski, Góra (65' Nowak), Szymański, Ruiz-Diaz, Miłek (80' Redliński), Cemschi – Krzywicki (65' Kalitta)
Skład Włocłavii: Zapała – Behlke, Feter, Łojewski, Czyżewski, Kuropatwiński, Spychalski, Kujawski, Wojtylak, Jankowski (88' Szablewski), Witucki
---
IV Liga 2020/21, 25. kolejka – wyniki:
Grupa Mistrzowska:
07.05.2021 (piątek):
Chemik Bydgoszcz 2-0 Lider Włocławek
Włocłavia Włocławek 3-2 Sportis SFC Łochowo
08.05.2021 (sobota):
Zawisza Bydgoszcz 3-0 Kujawianka Izbica Kujawska
Pauza: Pogoń Mogilno
Grupa Spadkowa:
08.05.2021 (sobota):
Cuiavia Inowrocław 3-0 Legia Chełmża
BKS Bydgoszcz 2-5 Start Pruszcz
Lech Rypin 2-3 Wda Świecie
Orlęta Aleksandrów Kujawski 2-0 Unia Gniewkowo
Chełminianka Chełmno 2-0 Sparta Brodnica
Kujawiak Kowal 2-1 KS Brzoza
---
RAZEM TWORZYMY PRAWDZIWĄ #SPORTisFAMILY!
Fot. Olek Ryska
W rozegranym w piątkowy wieczór meczu 25. kolejki kujawsko-pomorskiej IV Ligi piłkarze Sportis SFC Łochowo przegrali na wyjeździe z Włocłavią Włocławek 2-3. Obie bramki dla łochowian w drugiej połowie meczu zdobył Dylan Ruiz-Diaz.
Projekt i wykonanie:
85-862 BYDGOSZCZ, POLSKA
ADRES: BYDGOSKICH PRZEMYSŁOWCÓW 8A
E-MAIL: BIURO@SPORTISFC.COM
TELEFON: