Mecz w Szczecinie wydawał się idealną okazją do przełamania serii porażek. Podobny potencjał obu ekip i sąsiedztwo w tabeli kazały spodziewać się zaciętego i pełnego walki spotkania. Tymczasem oglądaliśmy jednostronny pojedynek zakończony pewnym triumfem gospodyń.
Jako pierwsze okazję do zdobycia bramki stworzyły sobie miejscowe. Strzał Roksany Ratajczyk z 3 minuty poszybował jednak ponad poprzeczką. Kolejne minuty przyniosły szanse na gola dla Sportis KKP. W 5 minucie po akcji lewym skrzydłem Aleksandry Stasiak spróbowała Karolina Majda, w 11 minucie po uderzeniu Stasiak futbolówka trafiła w słupek, a w 12 minucie kolejny strzał Stasiak minął bramkę. Okres dobrej gry bydgoszczanek niestety zakończył się z upływem pierwszego kwadransa spotkania. Z biegiem minut w poczynania ekipy znad Brdy zaczął wkradać się chaos, co spowodowało, że coraz śmielej do głosu dochodziły podopieczne trenera Roberta Dymkowskiego. Koszmar Sportis KKP rozpoczął się w 16 minucie, kiedy to Natalia Piątek sfaulowała Aleksandrę Kuśmierczyk i sędzia Joanna Pazdecka wskazała na „wapno”. Strzał kapitan Pogoni Weroniki Szymaszek obroniła Piątek, ale przy dobitce z najbliższej odległości nie miała już szans.
Trzy minuty później powinno być 2:0 dla granatowo-bordowych, ale w znakomitej sytuacji, po minięciu bramkarki do pustej bramki nie trafiła Malwina Szcześniak. W 29 minucie szczecinianki trafiły do siatki, ale chorągiewka sędzi asystentki znalazła się w górze, gdyż uderzająca Roksana Ratajczyk znajdowała się na spalonym. Kilkadziesiąt sekund później Pogoń podwyższyła prowadzenie. W sytuacji oko w oko z Piątek zimną krew zachowała Natalia Oleszkiewicz, zwiodła bydgoską golkiperkę i pewnym strzałem dopełniła formalności. Jakby tego było mało od 42 minuty Sportis KKP musiał radzić sobie bez swojej kapitan, która z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu musiała udać się do szpitala na szczegółową diagnostykę. Dodajmy, że z powodu urazu w 87 minucie boisko musiała opuścić także Natalia Piątek. Miejmy nadzieję, że dolegliwości zawodniczek Sportis KKP nie okażą się poważne i wkrótce ponownie zobaczymy je na boisku.
Jedną z nielicznych okazji na gola kontaktowego drużyna trenera Górala stworzyła sobie w 44 minucie, kiedy to strzał głową Aleksandry Stasiak obroniła Natalia Radkiewicz. Ostatnie słowo w pierwszej części gry należało jednak do ekipy z ulicy Karłowicza. Błąd przy wyprowadzaniu piłki Martyny Bartczak wykorzystała Oleszkiewicz, która przejęła futbolówkę i mając przed sobą tylko Natalię Piątek nie pomyliła się.
Najlepszą sytuację bramkową po zmianie stron bydgoszczanki stworzyły sobie w 57 minucie, kiedy to po próbie z rzutu wolnego Pauliny Oleksiak piłka otarła się o poprzeczkę, a dobitka Agnieszki Glinki padła łupem bramkarki Pogoni. Czwarte trafienie dla gospodyń oglądaliśmy w 58 minucie pojedynku. W pole karne z prawego skrzydła wpadła była piłkarka Sportis KKP Zofia Giętkowska i strzałem w długi róg zmusiła do kapitulacji Piątek. Kropkę nad „i” postawiła w 79 minucie wprowadzona na murawę chwilę wcześniej Nikola Dębińska.
Po meczu do dymisji podał się trener Sportis KKP Adam Góral. Została ona przyjęta.
#SPORTisMATCH
Pogoń Szczecin – Sportis KKP Bydgoszcz 5:0 (3:0)
---
Bramki dla Pogoni: 16’ Weronika Szymaszek, 30’, 45’ Natalia Oleszkiewicz, 58’ Zofia Giętkowska, 79’ Nikola Dębińska
---
Skład Sportis KKP: Piątek – Witczak, Majda, Helinska (42’ Oleksiak), Glinka, Stasiak, Piechocka (55’ Wyrwas), Sudyk (70’ Bujak), Olejniczak, Bartczak, Andrzejewska
Rezerwowe: Nowińska – Świątek, Bucholc, Oleksiak, Kujawa, Bujak, Wyrwas
Trener: Adam Góral
---
Skład Pogoni: Radkiewicz – Szymaszek, Dyguś, Brzozowska, Kuśmierczyk (87’ Bielecka), Giętkowska (75’ Shahbazyan), Zdunek (81’ Rybińska), Szcześniak (75’ Dębińska), Garbowska, Oleszkiewicz (81’ Michalczyk), Ratajczyk
Rezerwowe: Sapor – Bielecka, Michalczyk, Kaczorowska, Shahbazyan, Dębińska, Rybińska.
Trener: Robert Dymkowski
---
Żółte kartki: Helinska, Wyrwas, trener Adam Góral (Sportis KKP) - Oleszkiewicz, Kuśmierczyk, Shahbazyan, Rybińska, Bielecka (Pogoń)
Sędziowały: Joanna Pazdecka (Zachodniopomorski ZPN) - główna, Anna Masztalerz, Marta Stasiulewicz
---
Biznes, Sport, Marketing – Jesteśmy #SPORTisFAMILY!
Szóstą porażkę w tym sezonie poniosły piłkarki Sportis KKP Bydgoszcz. Drużyna prowadzona przez Adama Górala została rozbita przez Pogoń Szczecin, która zaaplikowała bydgoszczankom aż 5 bramek.
Projekt i wykonanie:
85-862 BYDGOSZCZ, POLSKA
ADRES: BYDGOSKICH PRZEMYSŁOWCÓW 8A
E-MAIL: BIURO@SPORTISFC.COM
TELEFON: