Do ostatniego spotkania sezonu zawodniczki ze Słowiańskiej przystąpiły osłabione brakiem kontuzjowanych Agaty Stępień, Oleny Klepatskiej, Natalii Piątek i Weroniki Helinskiej. Do kadry meczowej po okresie rekonwalescencji wróciła z kolei Edyta Sobczyk. Początek spotkania nie ułożył się po myśli miejscowych i już w 3 minucie górniczki wysforowały się na prowadzenie. Po podaniu Emilii Szymczak futbolówkę tuż przed linią 16 metra otrzymała Oliwia Frontczak i potężną „bombą” pod poprzeczkę nie dała szans Kamili Rosińskiej. Podrażnione utratą bramki bydgoszczanki przejęły inicjatywę i raz po raz gościły w polu karnym przyjezdnych. W 7 minucie piłkę ponad bramką posłała Aleksandra Sudyk, a w 11 i 12 minucie bliska trafienia była Aleksandra Stasiak. Popularna „Stasiu” za pierwszym razem uderzyła obok bramki, a w drugiej próbie zatrzymała ją strzegąca bramki Górnika, wychowanka bydgoskiego klubu – Anna Palińska. Gospodynie przeważały w posiadaniu piłki, konstruowały groźniejsze ataki i wydawało się, że wyrównujący gol jest tylko kwestią czasu. Na korzyść Sportis KKP przemawiają także statystyki: posiadanie piłki 52%-48%, strzały celne 4-3, strzały niecelne 10-5, niebezpieczne ataki 55-26, rzuty rożne 9-2.
Podopieczne Adama Górala stawały na głowie, aby jeszcze w pierwszej odsłonie doprowadzić do wyrównania. W 26 minucie groźnie główkowała Karolina Łaniewska, ale futbolówka minęła bramkę Górnika. Niecelna była także próba Alicji Piechockiej z 28 minuty. Przyjezdne najlepszą okazję do podwyższenia wyniku miały w 38 minucie, kiedy to Klaudia Miłek uderzyła z rzutu wolnego nieznacznie ponad poprzeczką. Również w drugiej części gry na murawie stadionu przy ul. Słowiańskiej nie było widać różnicy dzielącej w ligowej tabeli obie ekipy. Piłkarki Sportis KKP dwoiły się i troiły, aby pożegnać się z kibicami korzystnym wynikiem. W 58 minucie miejscowe stworzyły sobie kolejną szanse do zdobycia bramki, a konkretnie Agnieszka Glinka. Strzał bocznej defensorki okazał się jednak minimalnie niecelny. W 69 minucie pokaz wysokich umiejętności dała zastępująca Natalię Piątek między słupkami bramki Sportis KKP Kamila Rosińska, która wygrała pojedynek sam na sam z Anną Zając. W 75 i 77 minucie ponownie gorąco zrobiło się w polu karnym łęcznianek. Najpierw stało się to za sprawą uderzającej głową Karoliny Łaniewskiej, a po chwili Aleksandry Stasiak. W obu sytuacjach górą była jednak Anna Palińska.
W 82 minucie piłka znalazła wreszcie droga do bramki górniczek po strzale Aleksandry Sudyk, jednak radość w bydgoskiej ekipie okazała się przedwczesna, bowiem wcześniej futbolówkę ręką zagrała Edyta Sobczyk i gol nie został uznany. Kolejną szansę na wyrównanie przyniosła 88 minuta, lecz i ona zakończyła się niepowodzeniem. Z kilku metrów piłkę ponad bramką posłała Edyta Sobczyk. W 90 minucie Rosińską sprawdziła jeszcze wprowadzona z ławki najlepsza snajperka ligi Macleans Chinonyerem, ale bydgoska golkiperka pewną interwencją zażegnała niebezpieczeństwo. Murawę piłkarki Sportis KKP opuszczały z uczuciem dużego niedosytu, gdyż swoją postawą na boisku zasłużyły co najmniej na remis.
Po zakończeniu spotkania odbyła się ceremonia dekoracji wicemistrzyń Polski – piłkarek Górnika Łęczna. Srebrne krążki i puchar wręczył w imieniu Zarządu PZPN członek tego gremium i prezes K-PZPN - Eugeniusz Nowak.
#SPORTisMATCH
Sportis KKP Bydgoszcz – Górnik Łęczna 0-1 (0-1)
Bramka dla Górnika: 3’ Oliwia Frontczak
---
Skład Sportis KKP: Rosińska – Sokołowska, Witczak, Glinka (90’ Bagińska), Stasiak, Oleksiak (63’ Sobczyk), Piechocka, Sudyk, Boguszyńska, Łaniewska, Andrzejewska
Rezerwowe: Nowińska – Świątek, Bagińska, Zabłotna, Gugała, Kujawa, Sobczyk
Trener: Adam Góral
---
Skład Górnika: Palińska – Skupień, Górnicka (90’ Dębińska), Gliszczyńska (60’ Giętkowska), Ratajczyk, Frontczak (90’ Kiepura), Kaczor, Głąb, Szymczak (60’ Litwiniec), Zając, Miłek (60’ Chinonyerem)
Rezerwowe: Boklach – Dębińska, Giętkowska, Rapacka, Litwiniec, Chinonyerem, Kiepura
---
Żółte kartki: Witczak, Łaniewska, Trener Adam Góral, Kierownik Adam Szumski – dwie (Sportis KKP) – Górnicka, Fizjoterapeuta Damian Śliwa (Górnik)
Czerwona kartka: Kierownik Adam Szumski (Sportis KKP) – w konsekwencji 2 żółtych
---
Sędziowały: Joanna Pondo (Szczecin) – główna, Kinga Kwitowska, Aleksandra Mostowska
---
RAZEM TWORZYMY PRAWDZIWĄ #SPORTisFAMILY
Sezon 2021/2022 przeszedł do historii. Piłkarkom Sportis KKP Bydgoszcz nie udało się zakończyć go zwycięstwem, choć niewiele brakowało, aby ta sztuka im się udała. Podopieczne Adama Górala w przekroju całego spotkania z pewnością nie były zespołem gorszym, a nawet stworzyły sobie więcej klarownych sytuacji strzeleckich od rywalek. Wygrywa jednak ten, kto zdobywa bramki, a to lepiej wychodziło w niedzielne przedpołudnie piłkarkom Górnika Łęczna, które po golu Oliwii Frontczak z 3 minuty triumfowały 1-0.
Projekt i wykonanie:
85-862 BYDGOSZCZ, POLSKA
ADRES: BYDGOSKICH PRZEMYSŁOWCÓW 8A
E-MAIL: BIURO@SPORTISFC.COM
TELEFON:
02. KONTAKT
01. NAJNOWSZE INFORMACJE
Sportis Social Football Club to klub piłkarski założony 2018 roku. Siedziba klubu znajduje się w Bydgoszczy. Jest to innowacyjny projekt piłkarski oparty na dążeniu do promocji sportu.
O SPORTIS SFC