SPONSORZY KLUBU

25 kwietnia 2024
Z dumą informujemy, że Samorząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego dołączył do #SPORTisGIRLS i został nowym partnerem klubu.
23 grudnia 2023
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku życzymy Państwa Redakcji spokojnego czasu spędzonego w gronie rodzinnym, zdrowia, szczęścia, szampańskiej zabawy sylwestrowej i wszelkiej pomyślności!
23 grudnia 2023
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku życzymy Państwa Redakcji spokojnego czasu spędzonego w gronie rodzinnym, zdrowia, szczęścia, szampańskiej zabawy sylwestrowej i wszelkiej pomyślności!
02 lipca 2023
Z okazji Dnia Dziennikarza Sportowego życzymy Wszystkim Redaktorom Sportowym Państwa
07 kwietnia 2023
Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych życzymy wszystkim naszym Kibicom,
05 kwietnia 2023
Od 2023 roku podatnicy mają możliwość przekazania nie 1, a

Jako pierwsi w sobotnim spotkaniu akcję ofensywną przeprowadzili piłkarze Sportis. W 2. minucie meczu Mikołaj Szmelc obsłużył dobrym zagraniem Michała Kalittę. Napastnik z Łochowa wszedł z piłką w pole karne i zdecydował się na strzał. Futbolówka poszybowała jednak nad bramką Pol-Osteg Pomorzanina. Piłkarze z Łochowa w pierwszych fragmentach spotkania utrzymywali się przy piłce i spokojnie wyczekiwali na możliwość przeprowadzenia skutecznego ataku. W 5. minucie strzał sprzed szesnastki gości oddawał Jakub Nęcka, ale rywale skutecznie zablokowali uderzenie gracza Sportis. Chwilę później bliski szczęścia był Michał Kalitta. Jeden z graczy Sportis dośrodkował piłkę z prawej strony boiska wprost na głowę niepilnowanego na 5. metrze napastnika z Łochowa, ale ten nie trafił w światło bramki. Rywale mieli problem z konstruowaniem akcji ofensywnych. W 7. minucie gracze z Serocka przeprowadzili składny atak, ale płaska piłka posłana w pole karne łochowian padła łupem Jakuba Andresa.

 

W 10. minucie łochowianie stworzyli sobie kolejną dobrą sytuację. Kajetan Wojciechowski urwał się lewą stroną boiska i dograł piłkę w pole karne gości, jednak graczom Sportis nie udało się opanować piłki i rywale mogli skupić się na budowaniu własnej akcji. W 11. minucie podopieczni trenera Remigiusza Kusia wyszli na prowadzenie. Michał Kalitta otrzymał znakomite podanie otwierające od Mateusza Szymańskiego, stanął oko w oko z bramkarzem Pol-Osteg Pomorzanina Łukaszem Zapałą i pewnym uderzeniem otworzył wynik meczu. Minęły zaledwie dwie minuty, a ekipa z Łochowa prowadziła już 2-0. Kajetan Wojciechowski zabrał się z piłką aż do linii końcowej i wyłożył futbolówkę znajdującemu się na szesnastym metrze Maciejowi Sieradzkiemu. Pomocnik Sportis oddał pewne uderzenie na bramkę i podwyższył prowadzenie łochowian. W 20. minucie spotkania bliski szczęścia był jeszcze raz Michał Kalitta. Napastnik z Łochowa biegł z piłką po prawej stronie boiska, wyprzedził defensorów z Serocka i oddał strzał na bramkę Zapały. Piłka minęła jednak słupek.

 

W kolejnych minutach na boisku w Łochowie nie działo się wiele. Oba zespoły zbliżały się pod bramkę przeciwników, ale zawodziło wykończenie akcji. W 25. minucie dobrze na linii pola karnego odnalazł się Mikołaj Szmelc. Pomocnik Sportis zdecydował się na strzał, jednak piłka nie znalazła drogi do siatki bramki strzeżonej przez Łukasza Zapałę. Nie minęła chwila, a akcja przeniosła się na drugą stronę boiska. Gracze z Serocka przeprowadzili szybką akcję oskrzydlającą i dostarczyli piłkę pod nogi Bunyoda Turgunboeva. Uzbekistańczyk nie trafił jednak w światło bramki. W 28. minucie goście oddali kolejny strzał na bramkę Sportis. Krzysztof Majewski próbował zaskoczyć Andresa, jednak golkiper z Łochowa był na posterunku.

 

W 31. minucie rywale znów byli bliscy zdobycia bramki kontaktowej. Po strzale z rzutu wolnego niewiele zabrakło, a do siatki trafiłby Turgunboev. Co nie udało się Uzbekistańczykowi w 31. minucie, udało się sześćdziesiąt sekund później. Gracze Sportis stracili futbolówkę w sekcji ofensywnej, a goście wyprowadzili błyskawiczny kontratak. Piłka trafiła do ustawionego na skrzydle Turgunboeva, który fenomenalnym uderzeniem przywrócił swoim kolegom nadzieje na korzystny wynik.

 

Na kolejną dobrą akcję kibice w Łochowie musieli poczekać do samej końcówki pierwszej odsłony. W 41. minucie Sportis podwyższył prowadzenie na 3-1. Po dośrodkowaniu futbolówki z prawej strony boiska najwyżej do piłki podskoczył Michał Kalitta i strzałem głową pokonał bezbronnego Zapałę. Dwie minuty później było już 4-1. Goście w łatwy sposób pozbyli się futbolówki w środkowej części boiska, a piłka trafiła pod nogi Michała Kalitty. Napastnik Sportis wykorzystał fakt, że goście nie zdążyli powrócić do obrony, spokojnie podprowadził piłkę w okolice pola karnego Pol-Osteg Pomorzanina i pewnym strzałem skompletował klasycznego hat-tricka. To nie był jednak koniec emocji w pierwszej połowie. W 44. minucie rywale dość łatwo przedarli się z piłką na połowę łochowian. Futbolówka trafiła pod nogi Bartłomieja Świątka, który z bliskiej odległości pokonał Jakuba Andresa, dając jeszcze swoim kolegom nadzieje na zdobycie na stadionie w Łochowie choćby punktu. Ostatecznie Sportis schodził na przerwę z prowadzeniem 4-2.

 

Druga połowa rozpoczęła się od uderzenia na bramkę Sportis jednego z piłkarzy Pol-Osteg Pomorzanina. Ze strzałem bez problemu poradził sobie jednak Jakub Andres. W kolejnych minutach na stadionie w Łochowie brakowało jednak emocji. Obie drużyny miały problem ze skutecznym rozgrywaniem ataków i dokładnością w podaniach. Pomocnicy Sportis i Pol-Osteg Pomorzanina próbowali dośrodkowywać piłkę w szesnastkę rywali, ale defensorzy obu zespołów skutecznie radzili sobie z centrami z bocznych stref boiska. Sytuacja zmieniła się w 58. minucie. Mateusz Szymański znakomitym podaniem uruchomił Mateusza Górę, który błyskawicznie wtargnął w pole karne zespołu z Serocka. Pomocnik Sportis dobiegł do linii końcowej boiska i znakomicie wyłożył piłkę do ustawionego tuż przed bramką rywali Michała Kalitty. Napastnikowi Sportis nie pozostało nic innego niż wpakować futbolówkę do siatki i podwyższyć wynik na 5-2.

 

Na kolejną sytuację bramkową nie trzeba było tym razem czekać zbyt długo. Mateusz Szymański znów przedarł się środkiem boiska i dostarczył piłkę do wchodzącego w pole karne Pol-Osteg Pomorzanina Michała Kalitty. Napastnik Sportis nie trafił jednak w światło bramki. W 63. minucie łochowianie zdobyli szóstą bramkę. Mateusz Góra i Michał Kalitta z łatwością rozklepali bierną w tej sytuacji obronę rywali. Ostatecznie piłka trafiła pod nogi Góry, który z najbliższej odległości z łatwością pokonał Łukasza Zapałę.

 

W 65. minucie strzał z dystansu oddawał Jakub Nęcka. Uderzenie pomocnika Sportis było jednak zbyt słabe, aby golkiper z Serocka miał jakiekolwiek problemy z interwencją. W 67. minucie zaskoczyć bramkarza Pol-Osteg Pomorzanina próbował Mateusz Szymański. Uderzenie pomocnika z Łochowa było jednak niecelne. Dwie minuty później Zapała wykopywał piłkę z własnej szesnastki i trafił wprost w Michała Kalittę. Futbolówka nie wpadła jednak do bramki, dzięki czemu goście uniknęli utraty kuriozalnego gola.

 

Łochowianie zdecydowanie przeważali, a kolejne sytuacje stwarzali sobie dobrze dysponowani w sobotę Mateusz Góra i Michał Kalitta. Goście z kolei wyglądali na tym etapie meczu już na bardzo zmęczonych. W 73. minucie jeden z graczy Pol-Osteg Pomorzanina oddawał strzał na bramkę Andresa, ale było to zbyt lekkie uderzenie, aby piłka mogła zaskoczyć bramkarza z Łochowa. W 76. minucie kapitalnie z rzutu wolnego uderzał Góra. Na posterunku był jednak doświadczony Łukasz Zapała. Chwilę później pomocnik Sportis wykreował dobrą sytuację wraz z Igorem Kondratem. Ostatecznie młodemu zawodnikowi z Łochowa nie udało się oddać uderzenia, jednak futbolówka trafiła jeszcze pod nogi Jakuba Nęcki, ale strzał skrzydłowego Sportis był niecelny. W 79. minucie dobrze pod bramką gości odnalazł się Sardorbek Khursandov. Uzbekistańczyk zdecydował się na uderzenie, ale chybił.

 

W 80. minucie rywale dość niespodziewanie zdobyli trzecią bramkę. Obrona Sportis zachowała się bardzo biernie, co błyskawicznie zostało wykorzystane przez gości. Rywale popisali się serią dokładnych podań, a piłka ostatecznie znalazła się pod nogami Antoniego Chylewskiego, który z najbliższej odległości wpakował futbolówkę do bramki Andresa. W ostatnich minutach przeciwnicy dość często potrzebowali pomocy medycznej. Ewidentnie widać było, że gracze Pol-Osteg Pomorzanina mieli w końcówce pojedynku olbrzymie problemy fizyczne. W doliczonym czasie gry jeszcze jedną dobrą akcją ofensywną popisali się z kolei łochowianie. Mateusz Góra odebrał piłkę przeciwnikowi na prawym skrzydle i obsłużył podaniem Igora Kondrata. Pomocnik Sportis nie przyjął jednak piłki i przepuścił futbolówkę do dobrze ustawionego Patryka Mroczka, ale rezerwowy piłkarz z Łochowa za długo decydował się na uderzenie i akcja spaliła na panewce. Ostatecznie Sportis pokonał Pol-Osteg Pomorzanina 6-3 i dopisał do swojego konta punktowego kolejne trzy oczka.

 

W najbliższą sobotę w meczu 10. kolejki kujawsko-pomorskiej IV Ligi łochowianie zagrają na wyjeździe z 17. w tabeli Notecianką Pakość.

 

Wypowiedzi piłkarzy Sportis po meczu z Pol-Osteg Pomorzaninem:

 

Kamil Cistowski: Najważniejsze są trzy punkty. Wyniki są trochę wysokie, co oznacza, że musimy poprawić grę w defensywie. Na szczęście mamy bardzo mocną ofensywę. Najważniejsze jest po prostu zwycięstwo i tyle. Bramki również są częścią piłki nożnej, ale mamy trzy punkty i to się teraz liczy. Myślę, że w najbliższych dwóch meczach z Notecianką Pakość oraz Startem Eco-Pol Pruszcz gramy tylko i wyłącznie o sześć punktów i nic więcej się nie liczy. Jedziemy za tydzień do Pakości i gramy tam swoje!

 

Michał Kalitta: Liczyłem, że w końcu wyjdzie mi taki mecz. Zaczęliśmy grać po prostu lepiej jako zespół. Stwarzamy sobie dużo sytuacji, lepiej również bronimy, także była to tylko kwestia czasu, że zaczęliśmy punktować. I tak jak powiedziałem już wcześniej w wywiadach - nie byliśmy wcześniej dobrze ze sobą zgrani. Mieliśmy także na początku sezonu trudnych przeciwników. Teraz z meczu na mecz wygląda to lepiej, no i mam nadzieję, że do końca tej rundy zdobędziemy jak najwięcej punktów, a także wydaje mi się, że sprawimy jeszcze kilka niespodzianek. W grze obronnej wiadomo, że trzeba coś poprawić, bo faktycznie trochę tych bramek tracimy. Jednak z meczu na mecz to wygląda coraz lepiej, choć tak naprawdę dzisiaj przeciwnik stworzył sobie trzy, czy tam cztery sytuacje i strzelił trzy bramki. No to tak jak mówię, takie mecze w naszym wykonaniu jeszcze są. Ale już w spotkaniu we Włocławku było widać znaczną poprawę, więc chłopacy też się już się lepiej rozumieją w obronie. Myślę, że teraz będzie tylko dobrze

 

#SPORTisMATCH

 

Sportis SFC Łochowo – Pol-Osteg Pomorzanin Serock 6-3 (4-2)

---

Bramki dla Sportis: 11’, 41’, 43’, 58’ Michał Kalitta, 13’ Maciej Sieradzki, 63’ Mateusz Góra

 

Bramki dla Pol-Osteg Pomorzanina: 32’ Bunyod Turgunboev, 44’ Bartłomiej Świątek, 80’ Antoni Chylewski

---

Skład Sportis: Andres – Wojciechowski, Szymański (74’ Basistyi), Sieradzki, Kalitta (78’ Mroczek), Góra, Nęcka, Kościecha, Menczyński (46’ Khursandov), Tabisz (46’ Cistowski), Szmelc (63’ Kondrat)

 

Rezerwowi: Tęgowski – Khursandov, Mroczek, Basistyi, Różycki, Cistowski, Kondrat

Trener: Remigiusz Kuś

---

Skład Pol-Osteg Pomorzanina: Zapała – Kozłowski, Kordyla, Bogdziński (67’ Andrykowski), Filipski (67’ Bagniewski), Khadzhynov (46’ Mik), Górski, Świątek (62’ Chylewski), Zieliński (62’ Wachowski), Majewski, Turgunboev

 

Rezerwowi: Hiller – Adamski, Mik, Chylewski, Andrykowski, Wachowski, Bagniewski

Trener: Tomasz Rogóż

---

Żółte Kartki: 29’ Górski, 74’ Kozłowski, 89’ Wachowski (Pol-Osteg Pomorzanin)

---

Biznes, Sport, Marketing - Jesteśmy #SPORTisFAMILY!

 

03 października 2022

SPRAWOZDANIE Z MECZU SPORTIS SFC ŁOCHOWO - POL-OSTEG POMORZANIN SEROCK

Ostre strzelanie w Łochowie! W rozegranym w sobotę spotkaniu 9. kolejki kujawsko-pomorskiej IV Ligi piłkarze Sportis SFC Łochowo pokonali przed własną publicznością 6-3 Pol-Osteg Pomorzanina Serock. Aż cztery bramki dla łochowian w sobotnim meczu zdobył Michał Kalitta, a po jednym trafieniu dołożyli Maciej Sieradzki oraz Mateusz Góra.

 

strony internetowe Bydgoszcz

Projekt i wykonanie: 

85-163 BYDGOSZCZ,  POLSKA

ADRES:   SŁOWIAŃSKA 7

E-MAIL:   BIURO@SPORTISFC.COM

TELEFON:   +48 52 506 56 90

Z dumą informujemy, że Samorząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego dołączył do #SPORTisGIRLS i został nowym partnerem klubu.
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku życzymy Państwa Redakcji spokojnego czasu spędzonego w gronie rodzinnym, zdrowia, szczęścia, szampańskiej zabawy sylwestrowej i wszelkiej pomyślności!

02. KONTAKT

01. NAJNOWSZE INFORMACJE

Sportis Social Football Club to klub piłkarski założony 2018 roku. Siedziba klubu znajduje się w Bydgoszczy. Jest to innowacyjny projekt piłkarski oparty na dążeniu do promocji sportu.

O SPORTIS SFC